Telepraca w 2019 roku: jak wygląda dzień w pracy

Opublikowany: 2019-04-07

Telepraca. Praca zdalna. Praca w domu. Rozproszona siła robocza. Wszystkie są synonimami tego samego: nie przebywania w tym samym miejscu co Twoi współpracownicy i pracodawca. W ciągu ostatnich kilku lat trend telepracy zmienił się z trendu w ugruntowaną normę w wielu sektorach. Prym wiodą prace technologiczne i informacyjne, ale opieka zdrowotna, edukacja i obsługa sprzedaży/klienta są tuż za nimi. W pewnym sensie praca z domu jest pracą marzeń. Telepraca to jednak nadal praca i chcemy podkreślić, jak to jest być pracownikiem zdalnym.

Dzień z życia

Pracuję zdalnie/niezależna/z domu od 2016 roku. Przed przejściem z pracy jako nauczyciel i administrator centrum edukacji, rozmawiałem z osobami, które pracowały w domu, aby dowiedzieć się, czy mają jakieś rady. Chciałem zobaczyć, jak wyglądały ich dni i jakie błędy popełniali na początku.

Bardzo się cieszę, że to zrobiłem. Gdybym tego nie zrobił, są pewne bardzo poważne pułapki, które mogę zagwarantować, że wpadłbym. Dwie najważniejsze to:

  1. Zrób sobie przerwę na lunch nie przy biurku
  2. Upewnij się, że dajesz sobie weekendy (nawet jeśli nie są to weekendy, ale dwa dni wolne z rzędu)

Jest tego więcej, ale to oszczędziło mi bólu głowy. A ponieważ nie radziłem sobie z tym bólem głowy, mogłem ustawić swój własny plan. Tak jak będziesz musiał to zrobić, jeśli planujesz pracę zdalną. Chociaż codzienne czynności każdego dnia będą działać trochę inaczej, chcę pokazać, jak wygląda dla mnie typowy 8-5. Biorąc pod uwagę różne tematy, obszary i cele, szczegóły będą nieco inne, ale ta rutyna naprawdę działa i pomaga mi się skupić i wydajnie.

6:00 – 8:00

Mój budzik włącza się o 6, chociaż zaczynam pracę dopiero o 8:30. Zwykle wstaję z łóżka o 6:30, robię śniadanie i kawę i po prostu zajmuję się domowymi rzeczami, takimi jak wypuszczanie psa i tak dalej. W tym czasie mogę również spróbować wykonać jakiś rodzaj ćwiczeń. Może to być spacer po okolicy, spacer z psem, chodzenie po kuchni lub godzina biegania.

I grając w gry wideo przed pracą, bądźmy szczerzy.

Zasadniczo jest to czas, który biorę dla siebie. Samoopieka ma ogromne znaczenie w przypadku telepracy i konieczne jest określenie, ile czasu możesz na to poświęcić. Mam szczęście, że mogę tyle dostać, ale nawet jeśli wszystko, co możesz sobie wyrzeźbić, to 5 czy 15 minut, warto przygotować się psychicznie i fizycznie na nadchodzący dzień.

08:00

Rozpoczyna się praca. Siadam na fotelu biurowym (właściwie jest to fotel do gier, który rozkłada się i ma podnóżek, ponieważ spędzam tutaj tyle czasu) i otwieram wszystkie rzeczy, z którymi muszę pracować w ciągu dnia.

  • Luźny
  • Asany
  • Gmail
  • Niezgoda
  • Świergot
  • Elegancka tablica rozdzielcza bloga tematów
  • Snagit
  • Photoshop (często, ale nie zawsze)
  • Wzniosły tekst lub kod VS
  • iMessage

Teraz możesz zauważyć, że niektóre z nich (Discord, Twitter, iMessage) nie są bezpośrednio związane z pracą. Miałbyś rację. Ale do tego dojdziemy później.

Mój zestaw to biurko w kształcie litery L z Macbookiem Pro z dołączonym 24-calowym monitorem, a następnie PC z 27- i 24-calowym monitorem. Cały czas mam skierowane na mnie 4 ekrany. Jeden to mój główny ekran do pisania, jeden do społeczności i czatu, jeden do Photoshopa i Snagita oraz przechwytywania obrazów, a jeden do badań i czytania, które należy wykonać. Ponieważ muszę tu siedzieć 8 godzin dziennie, ostatnią rzeczą, jakiej chcę, jest nieustanna walka z oknami i ekranami. W ten sposób wszystko jest zorganizowane.

Gdy wszystko jest już otwarte, przeglądam i sprawdzam, czy są jakieś nowe wiadomości, na które muszę od razu odpowiedzieć.

Slack/Asana są generalnie pierwsze. Ponieważ są najważniejsi w pracy i upewnieniu się, że wszystko jest zorganizowane i pod kontrolą. Loguję się do zaplecza bloga, aby sprawdzić, czy nie ma komentarzy, na które należy odpowiedzieć, a następnie jest to Gmail, ponieważ jest przyległy do ​​pracy (nie używamy poczty e-mail wewnętrznie, ale kontaktujecie się z nami w ten sposób). A potem patrzę na Twittera i Discorda, aby upewnić się, że nic nie eksplodowało lub po prostu zobaczyć, czy stało się coś fajnego.

8:15

Generalnie rzadko zdarzają się duże pożary, które należy ugasić z samego rana. Więc po tym, jak wszystko przejrzałem, wracam do Asany. Robię podsumowanie tego, co jest w mojej skrzynce odbiorczej na dany dzień, sprawdzam, czy są komentarze, na które można odpowiedzieć, a następnie przechodzę do listy zadań tego dnia i sprawdzam, co jest na górze. Potem zaczynam ich nokautować.

Telepraca

W zależności od dnia mogę pisać w aplikacji Bear, VS Code, Sublime Text lub edytorze blogów WordPress. To trochę zależy od dnia, ale zamiana daje wystarczającą różnorodność, aby pisanie mogło wydawać się nieco świeższe.

8:15 – 12:00

Mięso mojego dnia, osobiście, przychodzi w tych 4 godzinach. Jedną z korzyści telepracy jest możliwość ułożenia swojego dnia tak, abyś był najbardziej produktywny wtedy, kiedy możesz być najbardziej produktywny. Niektórzy ludzie są najbardziej produktywni później w nocy. Praca w domu pozwala ci wrzucić kod lub artykuły o 23:00, jeśli to twoja sprawa. Dla mnie godzina 8 rano do południa to czas, kiedy mogę się najlepiej skupić, o wiele łatwiej trzymać się zadania i generalnie siedzieć i pracować bez rozpraszania uwagi.

Jednak niezależnie od tego, jaki jest Twój główny czas pracy, musisz się przemieszczać. Właściwie wstań i ruszaj się. Mam alert ustawiony na 10 minut przed każdą godziną, żeby wstać i trochę pospacerować. Da mi to możliwość pójścia do łazienki, napicia się drinka, może przekąski i załatwienia ważnych zadań, które mogą wymagać załatwienia w domu. Wiesz, jak przytulanie psa.

12:00 – 13:00

Pora obiadu. Zrób sobie przerwę. Weź coś do jedzenia. A jeśli możesz temu pomóc, nie rób tego przy swoim biurku . Będziesz chciał wyrobić sobie nawyk oddzielania miejsca pracy od przestrzeni domowej, więc jedzenie przy biurku jest wysoce odradzane. To była druga najlepsza rada, jaką kiedykolwiek otrzymałem, gdy chciałem rozpocząć telepracę (pierwsza to upewnienie się, że biorę weekendy).

Więc ja też mówię: zrób sobie przerwę na lunch z dala od swojego stanowiska pracy .

Podczas tej przerwy jem lunch i dość często oglądam coś w telewizji lub gram w grę wideo. To świetny czas na spacer, trening lub po prostu wylegiwanie się na kanapie. Ważną częścią jest to, że faktycznie robisz sobie przerwę w pracy.

Jednym z najtrudniejszych aspektów telepracy jest równowaga między życiem zawodowym a prywatnym. Możesz czuć się tak, jakbyś był cały czas w pracy, ponieważ prawdopodobnie pracujesz tam, gdzie mieszkasz i mieszkasz tam, gdzie pracujesz. Dlatego ważne jest tworzenie granic, takich jak robienie przerwy na lunch i robienie tego, co zwykle robisz podczas przerwy na lunch w biurze. Możesz też zrobić o wiele więcej niż w środowisku biurowym, co jest świetnym dodatkiem. W biurze nigdy nie będę w stanie założyć piżamy, położyć się na kanapie i oglądać diety Santa Clarita, dopóki nie nadejdzie czas powrotu do pracy.

Ale na tym polega największy problem z telepracą: musisz zmusić się do powrotu do pracy . Nikt inny nie może tego za ciebie zrobić (chyba że jesteś w przestrzeni coworkingowej lub czymś podobnym i zawstydza cię tym). Nawet Twój szef wysyłający Ci wiadomość lub telefon na Slacku może zostać odebrany z wygodnego fotela. Więc tylko Ty i Ty możesz dostać się do pracy, kiedy tego potrzebujesz.

13:00 – 14:30

Ten przedział czasowy będzie najtrudniejszą częścią twojego dnia. To ten poobiedniowy kryzys, kiedy zostało ci dobre pół dnia i zaczynasz to odczuwać. W tym momencie Discord i Twitter są prawie jak narzędzia pracy.

Podczas gdy możliwość intensywnego skupienia się na projekcie przez 4 godziny rano była cudowna, po południu skupienie ma tendencję do zanikania. Ciężko też być samemu przez dłuższy czas. Mogę tylko tyle rozmawiać z Leią i Bellą (moim psem i kotem), zanim potrzebuję, aby ktoś odpowiedział werbalnie. Możliwość rozmowy z przyjaciółmi na Twitterze i Slacku podczas pracy nad utworem jest kojąca i daje odpocząć mojemu mózgowi.

Kiedy pracujesz na odległość, kontakt z ludźmi staje się dość rzadki. Musisz go aktywnie szukać znacznie częściej, niż myślisz. I chociaż kontakt i rozmowa przez Internet nie zastąpią prawdziwych spotkań osobistych, narzędzia do unikania gorączki w kabinie są absolutnie niezbędne. Dlatego włączyłem je jako narzędzia pracy wcześniej, kiedy wszystko uruchamiałem.

W razie potrzeby mogę wskoczyć na czat głosowy z kilkoma przyjaciółmi, aby porozmawiać o tym, dlaczego nie mogę znaleźć niczego na temat tego, nad czym pracuję w JavaScript. Lub mogę udostępnić na Twitterze coś, co przeczytałem, opracowując najlepszą strukturę artykułu i jak sprawić, by mój obecny post był czytelny. Cały czas mam też otwarty Slack, a zespół ds. treści utrzymuje ze sobą dobry kontakt, rozmawiając, żartując i podrzucając pomysły przez kanały i prywatne wiadomości.

Będąc w stanie podskakiwać między rzeczami i trochę nawiązywać kontakty towarzyskie, mogę pokonać przeszkody i przezwyciężyć ten południowy kryzys i skupić się.

14:30 – 16:00

Ten okres czasu jest dziwny. Jeśli załamanie nadal trwa, zapisuję pracę i zaczynam chodzić po okolicy. Kiedy pojawia się poważny problem, nad którym nie mogę przepracować lub po prostu nie mogę się dowiedzieć, co zrobić, po prostu wstaję i odchodzę. Rozpoczęcie od ekranu, który Cię frustruje, będzie Cię jeszcze bardziej frustrować.

Wstań i idź na spacer. Idź pobiegaj. Poruszaj się. Medytować. Posłuchaj podcastów. Prawie za każdym razem, gdy odchodzę od komputera, zanim do niego wracam po 30, 45, 60 minutach… rozgryzłem problem.

Zamiast walić głową w ścianę, staram się wymyślić, jak się na nią wspiąć lub jak ją obejść.

Dla mnie osobiście bieganie, chodzenie i jazda na rowerze są medytacyjne. Niektóre z moich najlepszych pomysłów przychodzą mi, gdy walim w chodnik. Liczba ha! chwile, które z tego wynikły, są niezliczone.

Niezależnie od tego, jest to moment, w którym robi się coraz gorzej pod względem przyjemności i produktywności, ale kiedy się kończy, jest intensywny i skoncentrowany i można wykonać mnóstwo pracy.

Weź też spotkania teraz

Kiedy spotkania mają tendencję do wywoływania, gdy pracujesz zdalnie, możesz pomyśleć, że jeśli ktoś potrzebuje porozmawiać lub umówić się na dyskusję, to w każdej chwili byłoby świetnie. Ale nie jest.

Jak widać powyżej, zazwyczaj potrzebujesz ustalonej rutyny. Lub przynajmniej ogólną rutynę, której możesz się trzymać. A jeśli jesteś taki jak ja, przerwanie rutyny może zniweczyć cały dzień. Ponieważ lepiej skupiam się rano, jeśli mam spotkanie o 10 rano, to jest martwe w środku mojej najbardziej produktywnej pory dnia. Zostałem zepchnięty z toru i zanim mogę wrócić, jest pora lunchu, a potem wracam z przerwy i czuję się kompletnie zdezorientowany.

Dlatego poza naszym cotygodniowym spotkaniem zespołu ds. treści w poniedziałkowe poranki większość spotkań i rozmów, które odbieram, odbywa się po południu. I generalnie po 14:00. W ten sposób dociera do punktu w ciągu dnia, kiedy potrzebuję przerwy od rutyny i nie przerywa najbardziej produktywnej części mojego dnia, zmniejszając ogólną wydajność.

Oczywiście nie będziesz w stanie umówić się na każde spotkanie i zadzwonić w taki sposób, ale kiedy możesz, jest o wiele przyjemniej.

16:00 – 17:00

Jeśli w ciągu dnia wszystko poszło dobrze, praca i projekty powinny się kończyć. W wielu przypadkach albo dojdziesz do punktu zatrzymania i zapiszesz swoją pracę, albo dokonasz ostatnich poprawek przed oddaniem jej.

Dla mnie osobiście to właśnie wtedy upewniam się, że moje artykuły są przepuszczane przez Grammarly. Przechodzę przez listę kontrolną Yoast, aby mieć jak najwięcej zielonych kropek. Jest to również czas, aby sfinalizować wszystkie polecane obrazy i zrzuty ekranu, które posiadam, upewniając się, że przyznano mi uznanie i że wszystko jest odpowiednio wyrównane. Przechodzę przez Asanę, zaznaczam wszystkie zadania, które ukończyłem, sprawdzam, czy zostały przydzielone jakieś, o których nie słyszałem na Slacku, a następnie sprawdzam Slack, aby dwukrotnie sprawdzić, czy czegoś nie przegapiłem.

Pamiętaj, że sukces telepracy zależy od komunikacji. Upewnij się więc, że zawsze jesteś na bieżąco z zespołem, szefem, klientami i kimkolwiek, kto powinien znajdować się na szczycie listy.

Zasadniczo ostatnia godzina dnia pracy nie różni się, gdy pracujesz zdalnie, niż gdy nie pracujesz. W ostatniej godzinie każdego dnia roboczego znajdujesz punkt postoju, aby móc odebrać tam następnego dnia.

17:00 – 19:00 i dalej

Teraz czas na rodzinę. Trzymam Slacka na Nie przeszkadzać między 19 a 7 rano. I (chyba) w weekendy. Dwie godziny poprzedzające 7, trzymam się otwartego na Slacku, ponieważ wszyscy jesteśmy w różnych strefach czasowych. Czasami coś się pojawia i musimy porozmawiać. Może Nathan musi nam wysłać wiadomość. Cokolwiek to jest, telepraca nie musi oznaczać, że zawsze jesteś na bieżąco. Oznacza to, że musisz być świadomy zegara w inny sposób niż pracownicy biurowi.

A kiedy zegar wybije 19:00 i zacznie się tryb Nie przeszkadzać, nadejdzie czas wolny. Przez Slack przyjdą tylko prawdziwe, awaryjne lub pilne wiadomości (ponieważ można je przepchnąć przez DND), więc nie zawracam sobie głowy sprawdzaniem tego.

Zakończenie dnia

A to dość przybliżone oszacowanie mojego dnia jako pracownika zdalnego. Osobiście kocham telepracę o wiele bardziej niż kiedykolwiek w biurze. Ale ja też się na to nadaję. Mogę uzyskać interakcję społeczną online, która działa dla mnie, a samodyscyplina przychodzi (umiarkowanie) naturalnie, więc mogę utrzymać się na zadaniu. I jestem dobry w nadążaniu i komunikowaniu się poprzez pisanie. Nie każdy ma takie możliwości.

I to jest w porządku. Oznacza to po prostu, że pozycja telepracy może nie być dla Ciebie najlepszą opcją. Ale jeśli seria dni, takich jak ta, przez którą przeszłam powyżej, brzmi jak coś, czego możesz chcieć spróbować, to istnieje duża szansa, że ​​wkrótce będziesz mieć taką opcję. Jednym z moich ulubionych miejsc do szukania pracy zdalnej jest FlexJobs (w rzeczywistości znalazłem tutaj listę mojej pozycji tutaj), a jeśli podoba Ci się to, gdzie jesteś teraz, nie zaszkodzi zapytać swojego przełożonego, czy jest taka opcja abyś od czasu do czasu pracował zdalnie. Wielu pracodawców jest na to otwartych, a najgorsze, co mogą powiedzieć, to nie.

Jeśli pracujesz zdalnie, daj nam znać w komentarzach, jak wyglądają Twoje dni!

Artykuł wyróżniony obrazem autorstwa Creartion / shutterstock.com