Polecany użytkownik: wielokrotnie nagradzany fotoreporter William Thomas Cain
Opublikowany: 2016-01-07Bycie fotoreporterem to znacznie więcej niż robienie zdjęć do gazet. Chodzi o uchwycenie ludzi, kultur, konfliktów i wydarzeń z całego świata. Jednym pstryknięciem chwila w teraźniejszości staje się dokumentacją przeszłości, która opowie prawdziwą historię nie tylko w bieżących wydarzeniach, ale także dla przyszłych pokoleń.
Użytkownik prasy milimetrowej William Thomas Cain jest wielokrotnie nagradzanym profesjonalnym fotoreporterem z siedzibą w Filadelfii. Z ponad 30-letnim doświadczeniem handlowym i redakcyjnym w Dolinie Delaware, Cain jest wizualnym łącznikiem, który rejestruje wszystko, od przemówień prezydenckich i nagród politycznych po wydarzenia sportowe, portrety celebrytów i lokalne wydarzenia w całym regionie. Pracował dla Philadelphia Inquirer i Associated Press, a obecnie jest reprezentowany zarówno przez Getty Images, jak i Black Star. Pomaga także kształtować kolejne pokolenie fotoreporterów, nauczając na Wilmington University i prowadząc własne niezależne warsztaty.
Przyłapaliśmy pana Caina na kilka szybkich pytań dotyczących jego pasji, kariery i doświadczenia, korzystając z naszego zestawu narzędzi internetowych. Oto, co miał do powiedzenia:
Kiedy odkryłeś swoją pasję do fotografii?
Pierwszy rok na Uniwersytecie Artystycznym – studiowałem ilustrację i malarstwo i musieliśmy wziąć fotografię jako fakultatywnie, aby móc stworzyć własny materiał referencyjny.
Wciągnęło mnie od pierwszego fotogramu. Podobał mi się pomysł malowania światłem w przeciwieństwie do farby i pędzla. Byłem bardzo nieśmiały przed tymi pierwszymi zajęciami fotograficznymi, a fotografia wyrwała mnie z mojej skorupy. Do zadań klasowych musieliśmy fotografować nieznajomych, więc musiałem wchodzić w interakcje z ludźmi, których nie znałem. Poznawanie fajnych ludzi i oglądanie fajnych rzeczy było inspirujące. Pokonało przebywanie w pracowni malarskiej przez wiele dni bez interakcji z ludźmi.
Jaka była Twoja pierwsza wielka przerwa w karierze?
Moja pierwsza wielka przerwa miała miejsce na drugim roku studiów. Brałem udział w zajęciach z fotoreportażu i mieliśmy zadanie stworzenia fotoreportażu na dowolny temat.
W swojej historii pomyślałem, że fajnie byłoby sfotografować dzień z życia legendarnej osobowości radiowej Filadelfii, Pierre'a Roberta z WMMR. Zadzwoniłem na stację i poprosiłem o pozwolenie, a on się zgodził. Więc nakręciłem fotorelację – prawdopodobnie dostałem B. W tamtych czasach miałem niedostateczne soczewki i błyski.
Pierre widział te zdjęcia i poprosił o duży wydruk przedstawiający jego i Johna DeBella podczas zmiany programu od rana do południa. Zobowiązałem się, a kiedy podrzuciłem go i zapytałem, czy stacja korzysta z usług niezależnych fotografów, powiedział: „Poczekaj chwilę”. Następnie nagrał długą płytę i zaprowadził mnie do dyrektora ds. promocji WMMR i przedstawił mnie. Powiedział: „Jack, to jest mój przyjaciel Bill. Jest bardzo utalentowanym młodym fotografem i powinieneś go wykorzystać.”
Kolejne dwa lata spędziłem fotografując wydarzenia i koncerty dla rozgłośni radiowej. Bez spotkania z Pierre'em, prawdopodobnie siedzę teraz w studiu rysowania komiksów.
Co takiego jest w fotografii (a zwłaszcza w fotoreportażu), co kochasz?
Najbardziej podoba mi się proces znajdowania obrazu. Dostaję zadanie, a potem muszę iść i znaleźć obraz, który najlepiej opowiada historię.
Uwielbiam też to, że codziennie fotografuję różne rzeczy. Pewnego dnia będę fotografować sport; następnego dnia będę kręcić prezydenckie wydarzenie. Następnego dnia będę publikował spoty. Różnorodność jest zarówno wymagająca, jak i satysfakcjonująca. Rzadko robię to samo dwa razy w tym samym tygodniu.
Co sprawiło, że wybrałeś Graph Paper Press na swoją stronę internetową?
Wybrałem Graph Paper Press po około roku szukania rozwiązania dla strony internetowej. Każda inna firma miała szablony dla fotografów, ale żaden z układów nie był czysty i prosty.
Kiedy znalazłem GPP, zakochałem się w prostocie i łatwych w użyciu szablonach. Motywy GPP wzbogacają pracę fotografa. Można powiedzieć, że starają się nie odwracać uwagi od obrazów. Rozumieją, że celem jest pokazanie mojej pracy fotograficznej, a nie pokazanie, jak efektowna może być strona internetowa.
Co Ci się podoba w prasie milimetrowej?
GPP jest łatwy w użyciu, ma świetny projekt i personel pomocniczy. Kiedy zdecydowałem się na GPP, uruchomienie strony zajęło tylko kilka minut. Jeśli kiedykolwiek będę miał problemy, Rick lub którykolwiek z członków personelu pomocniczego zawsze szybko odpowie i rozwiąże mój problem. GPP stale się rozwija i wydaje nowe projekty i produkty.
Jedną z moich ulubionych rzeczy w GPP jest to, że bezproblemowo integruje się z PhotoShelter.
Gdybyś polecił nas znajomemu, co byś powiedział?
Jeśli chcesz mieć płynną, piękną i łatwą w zarządzaniu stronę internetową, GPP to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podejmiesz dla swojej firmy fotograficznej.
Ich szablony są przeznaczone do wielu zastosowań, w tym do biznesu, magazynów informacyjnych i portfolio. Istnieje również wiele wtyczek, które bardzo łatwo się integrują.
Mam stronę internetową od 1992 roku i zarządzanie nią było zawsze uciążliwe, dopóki nie znalazłem GPP. Muszę więc szczerze powiedzieć, że dzięki Bogu za Graph Paper Press! Upraszczają mi życie i pozwalają mi bardziej skupić się na swoim rzemiośle niż na mojej stronie internetowej.
—
Dziękuję bardzo za miłe słowa i lojalność, panie Cain! To przywilej mieć Cię w naszej kreatywnej społeczności.
Sprawdź poniżej kilka zdjęć z portfolio Williama Thomasa Caina i koniecznie odwiedź jego stronę internetową www.cainimages.com.






